Imię Szkoły
Bohaterowie Operacji Most I- imię naszej szkoły. W Anglii nosiła nazwę Wildhorn. Było to pierwsze lądowanie alianckiego samolotu na ziemiach polskich. Rok 1944 był dla Podziemia Lotniczego dużym osiągnieciem. Był to rok, w którym udało się zrealizować łączność dwustronną z Zachodem. Było ona możliwa dzięki samolotom lądującym na ziemiach polskich. Wybrano najpopularniejszy transportowy samolot w czasie II wojny światowej, jakim był Douglas CD-3 w wersji C- 47 „Dakota”. Major Janusz Mościcki relacjonuje pierwszy etap przygotowań: „Najlepszym, choć dalekim od stawianych wymogów kazał się teren przy majątku ziemskim i wsi Matczyn, odległym od Bełżyc o 5 kilometrów i 25 od Lublina.
Dnia 15 kwietnia 1944 roku na lotnisku we Włoszech dobiegały końca prace przy samolocie Dakota. Do maszyny wsiadła obsługa: Ted Harrod- Anglik (pierwszy pilot), Bolesław Korpowski- Polak (dugi pilot), Bill Welss- Australijczyk (nawigator), Jack Wilcock- Walijczyk (radiotelegrafista)
Po załadunku broni, amunicji do samolotu wsiedli cichociemni- rotmistrz kawalerii Narcyz Łopianowski „Sarna” oraz podporucznik broni pancernej Tomasz Kostuch „Bryła”.
Do obsługi został wybrany oddział z Bełżyc. Dodatkowo zostało wyszkolonych 30 żołnierzy z użycia lamp i ich nakryć zabezpieczających przedostanie się światła. Zostali oni również zaprzysiężeni do zachowania tajemnicy wojskowej. Na kilka dni przed planowanym lotem w okolicznych wsiach zgromadziły się partyzanckie oddziały „Rysia”, „Nerwy”, „Szrugi” i „Zapory” przeznaczone do osłony wyznaczonego terenu. Na miejsce samolot doleciał około godziny 22.40. Pasażerowie samolotu szybko wysiedli. wyładowano pieniądze, fałszywe książki identyfikacyjne dla Armii Krajowej.
Zaraz potem wsiedli na pokład pasażerowie mający odlecieć do Londynu: Generał Stanisław Tatar, podpułkownik Ryszard Dorotycz- Malewicz, porucznik Andrzej Pomian, Zygmund Berezowski, Stanisław Ołtarzewski. Samolot bezpiecznie wrócił na lotnisko w Brindisi o godzinie 3.45 w dniu 16 kwietnia 1944 roku.
Operacja Most I zakończyła się pomyślenie, ale nie dla wszystkich. Odbyła się bez kontaktu z Niemcami. Załoga pobliskiej wieży obserwacyjnej w Radawcu, oddalonej o 4 kilometry, nie zorientowała się, że tuż obok wylądował angielski samolot. Swoją złość hitlerowcy wyładowali później na cywilach, mordując pięciu mężczyzn: Paździora Władysława, Paździora Józefa, Paździora Antoniego, Pietrasia Władysława i Madeja Mariana.
